Mamy super technologię (MFRF - Minimal Fractional Radio Frequency), która pozwala stymulować skórę precyzyjnie, równomiernie na całej jej głębokości - to jest warunek konieczny aby skutecznie walczyć z bliznami i rozstępami. Ta technologia to najnowsze wcielenie idei frakcjonowania skóry dostarczająca silny impuls termiczny za pośrednictwem izolowanych mikroigieł.
Wiem, że mikroigły są już jakiś czas na rynku - wiązano z nimi duże nadzieje bo pomysł aplikowania temperatury bezpośrednio na poziomie skóry właściwej z pominięciem jej powierzchni bardzo przemawia do wyobraźni. Niestety próby z nieizolowanymi mikroigłami nie przynosiły dobrych rezultatów - powód był łatwy do wytłumaczenia - prąd jest leniwy i płynie tam gdzie mu łatwiej - w dużej mierze rozpływał się po skórze (stres przed zabiegiem = zwiększona potliwość skory = niższy opór powierzchni skóry).
Dopiero technologia izolowanych mikroigieł MRFR przyniosła jakościową zmianę - energia jest aplikowana na konkretnej, wybranej świadomie głębokości - w praktyce wygląda to tak:
do obszaru zabiegu przykładamy głowicę i naciskamy "spust" i...
(i) z głowicy wysuwają się izolowane mikroigły (będę powtarzał słowo izolowane, bo jesteśmy przekonani o jego kluczowym znaczeniu) - igły są super cienkie a prędkość ich wprowadzania w skórę tak dobrana, że praktycznie nie ma żadnych odczuć bólowych,
(ii) po wprowadzeniu mikroigieł na żądaną głębokość (0,1 do 4 mm) zostaje uruchomiony impuls prądu bipolarnego o wysokiej częstotliwości (tzw. bipolarny RF) - dzięki temu, że igły są izolowane cała energia zabiegu jest dostarczana precyzyjnie na tej głębokości na jaką wprowadziliśmy mikroigły,
(iii) mikroigły zostają wycofane ze skóry, efekt termiczny pozostaje i tkanki zaczynają się restrukturyzować - dzięki izolacji mikroigły wychodzą płynnie nie zabierając ze sobą drobinek skóry co mogłoby powodować istotny dyskomfort, często wskazywany przez klientów, którzy mieli styczność z innymi technologiami mikroigłowymi.
Każdy zabieg składa się z 3 serii impulsów, każda na innej głębokości tak, aby stymulować równomiernie wszystkie warstwy skóry. To jest bardzo ważne dla skuteczności terapii blizn i rozstępów. Jest jeszcze jedna zaleta takiej procedury - przy trzykrotnym przejściu praktycznie nie ma możliwości pozostawienia zimnych punków - miejsc ominiętych przez impuls termiczny.
To działa, naprawdę - pracujemy na urządzeniu już kilka miesięcy i praktycznie nie mamy niezadowolonych Klientów - być może czasem oczekiwanie było wyższe niż efekt, ale dotychczas nie mieliśmy przypadku żeby efekt się nie pojawił.
Skuteczny jest już pojedynczy zabieg jednak żeby rozwiązać problem głębszych blizn i rozstępów najczęściej trzeba wykonać 3 zabiegi. Przy "młodych", niewielkich bliznach może wystarczyć jeden zabieg, ale tego nigdy nie obiecamy.
Słów już było dużo - po więcej zapraszam na nasze strony (ksztaltosfera.pl/oferta/nasza-oferta/7-blizny-i-rozstepy.html) i do serwisu blizny-rozstepy.pl.
Na koniec kilka zdjęć przed i po - nasze własne zdjęcia - może nie idealne technicznie ale ... prawdziwe:)
ps. Mamy także inny pomysł na wykorzystanie nowego urządzenia - już niedługo napiszemy o głębokim liftingu skóry - luźna skóra na brzuchu, ramionach, biuście i pośladkach także nie jest już chyba zmartwieniem - w każdym razie nie naszych Klientów.