Lepsze bywa wrogiem dobrego - naukowcy SYNERON-a dobrze to rozumieją.
Dlatego VelaShape III to nie jest lepsza VelaShape - to zupełnie nowe urządzenie, które ma zupełnie nowe zastosowania.
VelaShape była i jest rewelacją - odchudzanie dużych obszarów ciała + poprawa jakości skóry - super.
VelaShape II była dzieckiem działu marketingu - nowe opakowanie, kosmetyczna zmiana parametrów - wiele hałasu o nic (co nie znaczy, że to złe urządzenie - jest dobre tyle, że nic nowego nie wniosło).
VelaShape III jest i będzie rewelacją, chociaż nie zastąpi starej dobrej VelaShape.
Co jest nowe?
Dizajn - VelaShape III w niczym już nie przypomina karchera:) - miłe miękkie linie cieszą oko, ale czy nowa obudowa będzie tak samo "kuloodporna" jak poprzedniczka???
Końcówki zabiegowe (nakładki jak kto woli) - zupełnie nowy kształt elektrod, większa powierzchnia i bardzo starannie dobrana geometria, konieczna, aby wykorzystać moc tkwiącą w nowych "bebechach". No i teraz mamy je trzy więc... nie ma obszaru ciała na którym nie damy rady wykonać zabiegu.
Na koniec najważniejsze - nowa, prawie 3 razy większa moc - takiej nie ma nikt inny. Taka moc, którą bezpiecznie przenosimy wprost do tkanki tłuszczowej dzięki zupełnie nowym nakładkom (zwróćcie uwagę, że nie ma obracających się rolek - to zwiększa bezpieczeństwo, ale nakłada też ograniczenia o czym na końcu).
!!! 150 WATT !!!
No i po co to wszystko?
1. żeby skutecznie zwalczać tzw. pakiety tłuszczowe (silnie skoncentrowana, nieproporcjonalnie rozłożona tkanka tłuszczowa)
2. żeby uzyskać mierzalny trwały rezultat już po 1 zabiegu
3. żeby stworzyć "ciepłą" alternatywę dla kriolipolizy
Jakie obszary "obsłuży" VelaShape III
Wszystkie obszary- boczki, bryczesy, brzuszki, ramiona, wewnętrzne uda, kolana, podbródek, kark...
Jakie mogą być efekty - to może pokażemy:)
Dlaczego VelaShape III nie zastąpi VelaShape?
Ponieważ nie "obsłuży" - cellulitu i objętościowego
odchudzania dużych obszarów ciała - w tym obszarze nadal królują
odpowiednio VelaSmooth i VelaShape.
VelaShape III w swojej podstawowej funkcjonalności pozbawiona jest masażu mechanicznego, który pozostałe aparaty Vela realizują za pomocą obracających się rolek/elektrod. Brak mechanicznej manipulacji tkanką + bardzo łagodnie działająca pompa podciśnienia nie pozwala skutecznie walczyć z cellulitem. Oczywiście SYNERON zadbał o te gabinety (czytaj o zdecydowaną większość gabinetów), których nie stać na kilka urządzeń z rodziny Vela, starających się "obrobić" wszystko jedynym posiadanym egzemplarzem. Dlatego dodano opcjonalną głowicę z rolkami. Z naszego punktu widzenia to jednak "zapchaj dziura". VelaShape III pozbawiona super mocy 150 watt (obracające się rolki nie są w stanie bezpiecznie przenieść takiej energii) + łagodna pompa podciśnienia to nie jest kombinacja, która jest w stanie pokonać VelaSmooth czy nawet poprzednie edycje VelaShape.
W zakresie objętościowego odchudzania dużych obszarów to... procedura VelaShape III jest zbyt intensywnym zabiegiem - stres dla organizmu byłby zbyt duży, a komfort Klienta bardzo wątpliwy - nie polecamy. Oczywiście możemy ograniczać parametry i udawać, że nadal jest to zabieg VelaShape III, ale po co skoro mamy komplet urządzeń Vela i nie musimy robić takich "myków".